bez mąki ,

Batoniki energetyczne Lärabar

03:18 Ciastolubna 2 Comments

Mam nadzieję, że wychodzicie z tego samego założenia co ja: gdy można ugotować/przygotować w domowym zaciszu, to po co biec do sklepu i zgarniać podobny produkt z marketowych półek? :)

Tak właśnie jest z tymi batonikami, a jestem ich wielką fanką! Od czasu, gdy pracuję w bezglutenowej piekarni/restauracji/kawiarni (cafe) i nie mogę mieć przy sobie ulubionych przekąsek, te batony stały się moim zbawieniem. 

Są słodkie! Nie można z nimi przesadzać, nie są one najbardziej dietetycznymi słodyczami, ale nie zmienia to faktu, że są zdrową alternatywą do np. wafelków, croissantów i innych bułeczek, które wszyscy uwielbiamy <3 


Składniki:

  • 150 g daktyli,
  • 75 g wiórek kokosowych,
  • 50 g orzechów (u mnie makadamia),
  • ewentualnie 1 łyżeczka mąki kokosowej.

Daktyle, przez około godzinę, moczyć w gorącej wodzie. Następnie, odsączone daktyle przełożyć do robota kuchennego, dodać wiórki kokosowe i zblendować.
Do masy dodać posiekane orzechy i ewentualnie mąkę kokosową, w razie gdyby całość była za luźna. Krem daktylowo-kokosowy musi być na tyle zbity, ale za razem plastyczny żeby udało się uformować batony.

Masę przełożyć do kwadratowej foremki wyłożonej papierem do pieczenia lub folią i wstawić do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie pokroić całość w prostokąty o ulubionej wielkości (u mnie około 2.5 cm x 10 cm.

Domowe Lärabar można przechowywać w zamkniętym pojemniczku w lodówce około dwa tygodnie.

Smacznego.





2 komentarze :

  1. Świetna alternatywa dla mnie łakomczucha :) Podejrzanie mało produktów ?:D Haha, ale super, bo wszystko w domu mam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no tak, jak skład jest krótki to jest to podejrzane :D ale taka prawda, że prawdziwe Larabar nie mają nic więcej w składzie, niż to co znajdziesz powyżej :)

      Usuń